Totek

Siedzę sobie i głaszczę kota.Zagląda do mnie nasza premier, Beata. Jest blada.- Panie prezesie... - mówi cicho. - Czy pan dzwonił parę minut temu do dziennikarza...- Owszem, dzwoniłem.- Ale on…

Czytaj dalejTotek

Uhuhu

Siedzę sobie i głaszczę kota.Nasza rzeczniczka Beata biega wystraszona trochę. Wyciąga z szafki te lepsze filiżanki i uważnie je ogląda. Bo ma podać w nich kawę biskupowi.- A biskup to…

Czytaj dalejUhuhu