Jak pan Prezydent rację przyznawał
Po szkole Łukaszka wszyscy biegali podekscytowani, bo miał przyjechać ich odwiedzić Prezydent.- Nie wszyscy! Tylko nauczyciele - sprostowała dziewczynka, która zawsze odzywała się jako pierwsza. - Jaki prezydent? - spytał…