Dzielenie ludzi na legalnych i nielegalnych
Hiobowscy siedzieli sobie spokojnie przy obiedzie, gdy nagle do kuchni wpadła mama Łukaszka. Zdyszana jak po długim biegu sapała:- Wy tu sobie spokojnie siedzicie i jecie, a tam ludzi wyrzucają!I…
Hiobowscy siedzieli sobie spokojnie przy obiedzie, gdy nagle do kuchni wpadła mama Łukaszka. Zdyszana jak po długim biegu sapała:- Wy tu sobie spokojnie siedzicie i jecie, a tam ludzi wyrzucają!I…
Znajoma mamy Łukaszka, mama Wiktymiusza, najpierw chętnie integrowała się z Ukraińcami napływającymi do Polski, ale wkrótce zaczęła sarkać, że sama też by chciała tyle przywilejów co mają uchodźcy.- Też byśmy…
Niewesoły nastrój panował u Hiobowskich. Tata Łukaszka nie dostał wypłaty.- Prezes mi ją zablokował - wyznał tata.- To twoja wina! - zakrzyknęła mama Łukaszka. - Prezes zablokował, a to moja…