Trwała skoordynowana, międzynarodowa akcja medialna wymierzona w Egipt.
– To oczywiście nieprawda – zaprotestowała mama Łukaszka. – Po prostu u nich więcej antysemitów niż ziarenek piasku!
– A co się właściwie stało? – zainteresował się dziadek Łukaszka.
Okazało się, że środowiska żydowskie zażądały jako rekompensaty za mienie bezspadkowe od Egiptu. A Egipt odmówił.
– Nie dziwię się – mruknęła babcia Łukaszka zawzięcie skrobiąc ziemniaki. – A skąd pomysł tych środowisk… tych tam, że im się cokolwiek z Egiptu należy?
– No przecież ich wypędzono – przypomniała mama. – Nie czytaliście w Biblii?
Zapadła cisza jeśli nie liczyć skrobania ziemniaków.
– Grubo poszli – skomentował tata Łukaszka i upił łyk herbaty. – Jak to udowodnią?
– Przecież jest w Biblii! – zawołała mama Łukaszka. – Zresztą to Egipt powinien udowodnić, że nie wypędził, prawda?
– Jak można udowodnić, że ktoś czegoś nie zrobił? Przecież to absurd – wzruszył ramionami Łukaszek.
– Bardzo prosto – zaśmiała się z zadowoleniem siostra Łukaszka. – Czy jest w lodówce ser? Nie? Bo to dowód, że nie kupiłam sera! Ha! Widzicie! Nie zrobiłam czegoś i mogę to udowodnić!
– Ja też nie kupiłem sera – przerwał jej Łukaszek. – I co teraz?
Siostra zamilkła wpół słowa i marszcząc śliczne czółko rozmyślała intensywnie nad jakąś odpowiedzią.
– A czego chcą? – babcia Łukaszka skończyła skrobać ziemniaki. Mama Łukaszka poinformowała skwapliwie:
– Sześćdziesięciu pięciu miliardów dolarów i piramid w Gizie. Urządzą tam Muzeum Wypędzenia z Ziemi Egipskiej. No i chcą jeszcze kamieni… kurortów w Hurghadzie i Sharm El Sheikh. Bo tam się rozstąpiło Morze Czerwone.
– Nie wiem czy wiecie, ale Stany Zjednoczone przyjęły uchwałę wzywające Egipt do zwrotu mienia – odezwała się babcia.
Zasępili się Hiobowscy, ale akurat z telewizora rozległ się sygnał wiadomości.
– A teraz najważniejsza informacja we Wszechświecie! – poinformowała z pełną powagą prezenterka. – Jeden polityk partii rządzącej macał bułki w sklepie gołą ręką!!! Wszyscy umrą!!! A potem mniej ważne wiadomości ze świata. Godni potępienia antysemici z Egiptu nadal odmawiają oddania zrabowanych Izraelowi lasów.
– Włączmy jakieś normalne wiadomości – poprosił tata Łukaszka, co bardzo zdenerwowało mamę Łukaszka, która krzyczała, że to właśnie są normalne wiadomości.
– Prezydent Egiptu!!! – wrzasnął Łukaszek.
Wszyscy się uspokoili. Na ekranie pojawił się prezydent Egiptu, który oświadczył na konferencji prasowej, że Egipt nie zapłaci.- Co za chamstwo! Co za antysemityzm! Skandal! – oburzali się bezstronni dziennikarze. – Dlaczego?
– Bo to nie Egipcjanie ich wypędzili.
– Jak to nie? A kto?
– Faraoniści!
Jak Egipt nie zapłacił
(Wyświetlono 235 razy, 1 dzisiaj)
Ten post ma jeden komentarz