Przemyt ludzi w dobrej sprawie
Mama Łukaszka wpadła do mieszkania z tak zwanym rozwianym włosem.- Dzieci! Dzieci! - krzyczała.- Coś się stało?! - wystraszyła się babcia Łukaszka. - Jakieś dzieci zginęły?!- Nikt nie zginął, spokojnie…
Mama Łukaszka wpadła do mieszkania z tak zwanym rozwianym włosem.- Dzieci! Dzieci! - krzyczała.- Coś się stało?! - wystraszyła się babcia Łukaszka. - Jakieś dzieci zginęły?!- Nikt nie zginął, spokojnie…
- Tu nie ma... nie... I tu też nie ma...Tata Łukaszka szukał po całym mieszkaniu mamy Łukaszka. I jej nie było.- Wyszła niedawno - poinformowała lakonicznie siostra Łukaszka.- ależ ja…
Rzadko się zdarza, żeby wiadomość z Polski zawojowała światowe serwisy informacyjne. Zresztą najczęściej jest to sensacja rzędu odkrycie beznogiej jaszczurki. Tym większe było więc zdumienie, gdy do globalnej opinii publicznej…