Dzieci i kury
Hiobowscy jechali do zaprzyjaźnionych rolników na obiad - i co tu dużo mówić - po wałówkę.- Nie myślałem, że doczekam znów tych czasów - i dziadek Łukaszka zaczął wspominać kartki…
Hiobowscy jechali do zaprzyjaźnionych rolników na obiad - i co tu dużo mówić - po wałówkę.- Nie myślałem, że doczekam znów tych czasów - i dziadek Łukaszka zaczął wspominać kartki…