No to po kolei
1. Dzisiaj był odcinek, w którym był jeden wybór i cztery rewizyty.
2. Zaczynamy od Stanisława. Najpierw była piękna laurka, kandydatki opowiadały, że jest dobry, ma dobre serce, i tak dalej. Dziewczyny zasiadły na altanie pod zawieszonymi samolotami, które malowały podczas eliminacji. Przyjechała prowadząca, była krótka rozmowa między nią a rolnikiem. Atmosfera zdechła, miny przybite, jedynym żywszym akcentem była przewalająca się górą burza niosąca oczyszczenie po tym żenującym spektaklu. Zgodnie z przewidywaniami Stanisław żadnej nie wybrał. Dlatego jego wybór był dziś – bo nie ma rewizyty, a produkcja próbowała przeciągnąć jego obecność w programie. Dlaczego? Oglądalność. Ilość komentarzy pod postami na Facebooku. Stanisław zadowolony. A dziewczyny? Pewno się cieszą, że już po wszystkim. Na altanie pozostały kręcące się samoloty, na jednym widać było napis „rodzina zaufanie miłość szczerość”.
3. Prowadząca na wyborze u Stanisława była w tym samym kombinezonie jak na poprzednich czterech wyborach.
4. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja u Asi, do której przyjechał Kamil. Nie było łatwo, bo czekała na niego w otoczeniu całej swojej rodziny, ale dał radę. Zatytułował tatę kierownikiem, a dalej to już poszło samo. Cały czas Kamil zauważa, że jest tak, jakby się znali od lat. Tak jak w przypadku Krzysztofa to Kamil jest stroną inicjatywną i to on wyznał miłość Asi. A Asia odwzajemniła. No i dobrze.
5. Elżbieta pojechała nad morze do Marka. Było jakby luksusowo. Mieliśmy i Mercedesa S-klasse (co prawda w wersji anglik ale zawsze) i grę w golfa. Elżbieta odkrywa po trochu Marka, sama się przełamuje, ogólnie jest dobrze. Marek co prawda jest podpisany „Słupsk”, a Elżbieta pojechała do Gdyni. A dlaczego do Gdyni? Bo Elżbieta została ugoszczona u przyjaciela Marka (z jego rodziną). Tak, u tego, co namówił go do udziału w programie. A dlaczegóż to spotykamy się u przyjaciela? „Po śmierci żony Marek zamieszkał u nas” wyznał przyjaciel. „No do do domu nie mógł już wrócić”. Oj, coś tam jest niedopowiedzianego. Elżbieta wyznała, że wybrała Marka dlatego, że najmniej go poznała. Marek poprosił przyjaciele o ocenę czy pasują do siebie z Elą we dwójkę. „Wizualnie tak” przyznał przyjaciel. Dzień zakończył się spacerem, a Elżbieta powiedziała, że chyba nie obroni się przed uczuciem.
6. Bogusia wraz ze swoją córką i przyszłym zięciem czekała na Krzysztofa. Kiedy przyjechał poznał się ze wszystkimi, zrobiło się miło i rodzinnie. Następnie udali się na basen, a w dalszej kolejce była kolejna część rodziny. Wstępnie – za pół roku ślub (licząc od momentu kręcenia).
7. Luźny mieliśmy kontakt, przyznała Kamila jadąc do Adama, a Adam nerwowo chodził po kuchni. „Nie chcę nic wyjaśniać, chcę miło spędzać czas” stwierdziła Kamila witając się z rodziną Adama, a mama Adama zauważyła, że teraz wszystko w rękach Adama. Obawiam się, że raczej wszystko w rękach Kamili. Na pierwszym spotkaniu rodzina oceniła rolniczkę bardzo pozytywnie. Miła, ciepła osoba, bez stresu. „Cały dzień mamy zaplanowany” wyznał Adam. „No nie wiem” replikowała Kamila. U żonatych już zapala się żółta kontrolka ostrzegawcza. Pojechali na… Ryby. Adam zarzucił wędkę, rozłożył koc, usiedli i rozmawiali. Kamila oczywiście znowu ma pretensje. Adam nie przejawia inicjatywy. Adam jej nie zdobywa. Przez trzy dni esemesują na jego temat. A on się nie pyta co u niej. A on jej nie zdobywa. A on dzwoni tylko raz dziennie. Adam powiedział, że nie będzie chłopcem, który będzie tylko robił to czy tamto. I tak siedzieli i obrzucali się pretensjami. Kamila rzuciła na końcu dowcip, że przecież nie wybrała go jako pracownika.
8. Nie wiadomo czy to był planowany efekt, czy nie. Ale w tej edycji rewizyty są napakowane elementem rodzinnym do maksimum. Były takie rewizyty, gdzie para była praktycznie sama. Tu mieliśmy rodziców, krewnych, znajomych. Nawet Krzysztofa pokazano z przyjaciółmi.
9. Wątek Adama był okrojony do minimum co raczej źle prorokuje.
10. Za tydzień: cztery wymarzone randki, i dokończenie randki Kamili i Adama. Przeniesienie jej do kolejnego odcinka sugeruje, że wymarzona randka raczej się nie odbędzie i związek zakończy się zerwaniem w tym momencie.
