No to po kolei
1. Turkot kółek walizek niósł się po pięknym parku wokół pięknego dworu, gdyż to tam miały miejsca pierwsze spotkania.
2. Z ujęć trudno było się zorientować ile osób do kogo przyjechało, więc na gorąco: Marcin – 10, Wiktoria – 9, Rafał – 8, Sebastian – 6, a Agata tylko 3, ale mogę się mylić.
3. Z rozmów Agaty z prowadzącej wnikało, że Agata zaprosiła więcej panów, niedużo, ale więcej, ale tylko trzech przyjechało.
4. Agata jest chyba jedyną osobą bardziej uchachaną od prowadzącej.
5. Tradycyjnie kandydaci są nagrywani z ukrycia.
6. Cytat odcinka: kandydat Wiktorii: kandydatka ze wsi jest bardziej ułożona niż kandydatka z miasta. Poza tym koleś kieruje się horoskopami. Pani, która już zaklepała sobie Marcina jako przyszłego męża zajmuje się numerologią.
7. Dowiedzieliśmy się, że Wiktoria zamierzała się realizować w aktorstwie, ale wybrała rolnictwo jako plan B, bo się nie dostała.
8. Korowód pań o ładnej urodzie, sukniach wieczorowych, tatuażach i silnym pragnieniu zdobycia męża. Jedna z kandydatek Marcina powitała go „witaj mój przyszły mężu” i jest to jakaś taktyka. Czyż i drużyny piłkarskie nie usiłują strzelić gola już w pierwszej minucie?
9. Był taki mały ukłon w stosunku do widzów: w sezonie 5 wygląd kandydatki jednego z rolników nie pokrywał się do końca z jej zdjęciem. Chodziło o wagę. Rolnik ją zapytał co się stało, a ona odpowiedziała: włosy przycięłam. Tym razem Marcin popatrzył na zdjęcie kandydatki i na kandydatkę i spytał: a nie do końca tak wyglądasz, co się stało, pewno włosy pofarbowałaś? Pani niestety nie złapała grepsu.
10. Powitania i pożegnania był różne: przytulenia, cmoki z policzki a nawet pocałunki w rękę. Kandydaci nie powinni zbyt szybko odchodzić po rozmowie, bo tak się złożyło, że Wiktoria chciała jeszcze kandydata przytulić, a on już odszedł.
11. Była kandydatka Marcina z USA, która deklaruje chęć powrotu do Polski i to na wieś. Marcin jednak jest nieufny.
12. Agata odwrotnie, idzie w kierunku niemieckiego emeryta. Zarówno kandydat Agaty jak i kandydatka Marcina mówią czysto po polsku, bez akcentu.
13. Wiktoria, która prowadzi gospodarstwo i nagrywa filmy zaprosiła gościa, który nagrywa filmy z drona. Jak znalazł na wsi.
14. Agata nie słuchała muzyki od swojego kandydata, którą dostała na płycie z listem. Wersja 1: nie miała czasu, wersja 2: nie ma odtwarzacza. Kandydat lubi śląskie szlagiery Teresy Werner. Może dlatego, ze jest z Gdyni. W Agacie najbardziej mu się podoba, że jest blondynką. Agata zdradziła mu, że farbowała włosy. Ale kandydat zniósł to mężnie.
15. Niestety grasuje Alzheimer. A to kandydat zapomniał swojego imienia przedstawiając się, a to kandydat zapomniał imienia rolniczki. Wszystkich przebiła jednak kandydatka Rafała, która „zapomniała” mu powiedzieć „coś ważnego”. Nie zdradzono jednak co.
16. Kandydatki już na tym etapie próbują ustalić między sobą, która z nich jest faworytką. Dawanie im ku temu sposobności tylko pogarsza sprawę, a tak zrobił Sebastian. Panie należy traktować równo do samego końca. Dawanie kwiatów tylko JEDNEJ kandydatce po pierwsze podgrzewa atmosferę, po drugie powoduje zniechęcenie pozostałych pań, po trzecie jest mało eleganckie… Z kolei chyba tylko kandydat Agaty pomyślał o tym, aby przynieść rolniczce kwiaty.
17. Kolejny cytat z odcinka „Lubię zwierzęta” „Ale ja nie mam zwierząt. Hoduję zboże”.
18. Dużo kandydatów marzy o spokoju, rodzinie i dzieciach.
19. Dużo rolników zwraca uwagę na kontakt wzrokowy, czy kandydaci nie uciekają oczami na boki.
20. Z wypowiedzi „ale długo ona nie wraca” wygląda na to, że randki mają różny czas trwania.
21. Kolejny cytat: „Urodziłam się i mieszkałam w Warszawie”, „Ja też mieszkałem w dużym mieście. W Radomiu”.
22. Atmosfera między kandydatami Agatami oscyluje między lożą dziadków z Muppetów a reklamami Plusa kabaretu Mumio.
23. Ostateczny cytat odcinka „Sikalafą” (kandydat Agaty).
24. To co widzimy to oczywiście drobne, pocięte fragmenty całości, ale wrażenie jest takie, że generalnie rozmowy przebiegały sprawnie i w raczej miłej atmosferze. Jednym z drobnych zgrzytów było to, że rolnik cały czas zadawał swoje pytania nie pozwalając na zadanie pytań przez kandydatkę. Najlepiej wypadł chyba Marcin.
25. Za tydzień: pierwsze wybory.