No to po kolei.
1. Zaczęliśmy skrótem tego co będzie „w najbliższych odcinkach” a zapowiada się dramatycznie. Łzy, smutne spojrzenia, trudne pytania, walizki znoszone po schodach i zamykane drzwi samochodów. Być może chodziło o odparcie zarzutu, że jest to najnudniejsza edycja ever.
2. Tym razem tradycyjne poranne nudesy były najpierw u Gabriela. Gabriel zachował się nie fair: obudził dziewczyny godzinę wcześniej niż się umawiali.
3. Nudesy były też u Rolanda. Jedna z kandydatek obudziła się wcześniej i czmychnęła do kuchni by porozmawiać szczerze z Rolandem. Mamy nie było.
4. Krzysztof też obudził dziewczyny wcześniej niż się umawiali. Stały już tekst „do obory nie trzeba się malować”.
5. U Arkadiusza zasadzka się nie udała. Dziewczyny przechytrzyły produkcję, wstały wcześniej i nudesów nie było.
6. U Basi panowie już dawno wstali i rozpoczęli dzień od nauki gwizdania na palcach, bo żaden nie umiał.
7. No i zaczęło się życie na roli. Podpinanie dojarek do krów, jazda traktorem, wypuszczanie koni, itd. Rolnicy zadowoleni, że kandydatki chętne do nauki i do pracy, chociaż oczywiście nie szukają pracownika i takie tam.
8. Widać i to wyraźnie, która panna jest ze wsi i ma obycie w gospodarstwie. Pytanie czy to okaże się na plus w ostatecznym rozrachunku.
9. Co u Krzycha: urodziny jego mamy. Krzychu zaczął odpytywać Agnieszkę czy się widzi u niego i tak dalej. Agnieszka unikała odpowiedzi. Potem był piknik na polu. Krzychu wziął Milenę na traktor, Milena jednak zastanawia się nad przeprowadzką. Krzysztof odkrył, że Milena musiałaby zostawić wszystko i to byłoby – uwaga – trudne. No kto by pomyślał! Jest coraz bliższy odstrzelenia Mileny i przyznania się wreszcie, że od początku tylko Agnieszka.
10. U Arka jazda w kapustę. Jedne jeździły, drugie pieliły.
11. U Rolanda zaatakowano pomidory, obrywanie gałązek. Roland już ma obawy, że nie sprosta, bo jedna z dziewczyn była za skrupulatna. Roland zagrał bardzo nierozważnie: najpierw ogłosił konkurs, na zawody w gotowaniu jaka na miękko, a potem nie chciał powiedzieć która z pań wygrała. No i wszystkie panie były rozczarowane. Roland jednak nie dał się zwieść zapewnieniom, że „przecież to tylko jajko”, bo wiedział, że jedno nierozważne słowo może rozpętać wojnę.
12. Co u Basi: okazało się, że Grzegorz nie ma prawa jazdy. Michał zaatakował z dwóch stron: najbardziej się wyrywał do roboty i zdobył serce. Taty Basi, ale dobre i to. Barbara ubrała potem kandydatów w stroje ludowe i uczyła ich tańczyć. Konkurs taneczny wygrał Mateusz. W nagrodę poprosił o spacer z Basią, na którym wyznał, że… I program urwano.
13. A u Gabriela… Krówki, obora, ogródek. Gabriel rozmawia z dwoma dziewczynami i wszystko im wyjaśnia. Z tyłu robokop Klaudia robi wszystko perfekcyjnie bez pytania. Nie pyta się o nic, bo i wszystko wie i smutno jej trochę. Gabriel zabrał dziewczyny do gospodarstwa kwiatowego gdzie panny miały stworzyć swoje kompozycje kwiatowe. No i znowu Klaudia wiedziała wszystko, ale mimo to zaczęła pytać żeby nie zostać z tyłu.
Za tydzień: pierwsze wyjazdy.