Łukaszek, Gruby Maciek i okularnik z trzeciej ławki zobaczyli pieszy patrol policji w składzie dwóch osób siedzący na murku koło parku.– Co oni tacy smutni? – zaciekawił się Gruby Maciek.– Może im przestępcy uciekli? – poddał okularnik.– Albo zachorowali. Chodźcie się spytamy – rzucił pomysł Łukaszek, no i poszli.Przechodzili rządkiem kilka razy przed funkcjonariuszami łamiąc…
Czytaj dalej Jak zarządzać tłumem czyli panika kontrolowana