– Nie może być tak – instruowała mama Łukaszka swojego syna. – Nie może tak być, że demokracja jest deptana!
– Rządzi większość! – poddał z uśmiechem dziadek.
– Ale nie może być tak, że mniejszość nie ma nic do powiedzenia! – argumentowała mama.
– Czyli rządzi mniejszość? – spytał Łukaszek.
– Oczywiście, że nie! Większość!
– Czyli jeśli mniejszość żąda na przykład niepodległości… – podpowiadał rozbawiony tata Łukaszka.
– Nie! Oczywiście, że nie! To wewnętrzna sprawa kraju!
– Którego kraju? – zachmurzył się dziadek. – Bo Rosja a Krym…
– Zaczekaj – przerwał mu tata. – Właśnie skasowała śląskich autonomistów. To wewnętrzna sprawa Polski.
– Niemiec! – próbowała walczyć mama Łukaszka.
– Sadyści bez serca – gderała babcia przechodzą przez pokój z „Dziennikami motocyklowymi” pod pachą. – Jak tak można kobietę skołować. No i żeście ją zapętlili. Trzeba by ją jako otrzeźwić.
– Słyszałem, że w Unii ma być kolejny exit – odezwał się Łukaszek.
Hiobowscy zamarli.
– Coś ty – powiedziała słabo babcia. – Przecież nigdzie o tym nie piszą.
– Mimo, że nie piszą, ale i tak wiem.
– Od kogo?! – huknął dziadek.
– A, ta dziewczyna, która jest przewodniczącą naszej klasy ma wujka, który pracuje w Brukseli. W strukturach unijnych. Zajmuje tam wysokie stanowisko…
– Jest pewnie komisarzem?
– Nie, układa sufity z gipskartonu. I on się dowiedział, że z Unii ma być kolejne wyjście.
– Skąd on ma niby takie świetne dojścia? – powątpiewała mama Łukaszka.
– Często pracuje na najwyższym szczeblu. I ten wujek dowiedział się, że będzie kolejne wystąpienie z Unii.
– Co? Jak? Dlaczego?
– Z powodu uchodźców.
– Nie przyjmują ich, tak? – zakrzyknęła gniewnie mama. – Już wiem! To Polska!
– Ale gdzie tam. To nie jest państwo. A uchodźców przyjmują. Ale białych. Szwedów, Niemców…
– To co to będzie za exit? – spytał zdumiony tata.
– Enerdexit.
————–
marcinbrixen.pl
http://www.wydawnictwo-lena.pl/brixen3.html – blog w formie książki
https://pl-pl.facebook.com/marcin.brixen
Jeszcze jeden exit
(Wyświetlono 211 razy, 1 dzisiaj)
Ten post ma 2 komentarzy