Feministki i słoik
Tata Łukaszka został wezwany do szkoły.- Co żeś przeskrobał? - zapytał syna.- Nic.- Coś musiało być, za nic nie wzywają do szkoły. Jest źle? Zbiłeś szybę? Ukradłeś dziennik?- Może parę…
Tata Łukaszka został wezwany do szkoły.- Co żeś przeskrobał? - zapytał syna.- Nic.- Coś musiało być, za nic nie wzywają do szkoły. Jest źle? Zbiłeś szybę? Ukradłeś dziennik?- Może parę…