You are currently viewing Rolnik szuka żony, S11E09

Rolnik szuka żony, S11E09

No to po kolei.

1. Mamy taką małą obsuwę. Prowadząca pojechała tylko do Wiktorii, Marcina i Rafała. W Agaty nadal jeszcze trwa grill, a u Sebastiana dopiero się zaczyna.

2. Żeby zadać kłam teoriom widzów kto wyjeżdża od Marcina patrząc na to czyja walizka byłą spakowana – tym razem walizki spakowały obie kandydatki. A tu was mamy, analitycy z internetu!

3. U Agaty trwał grill na którym Irek siedział otoczony rodziną Agaty. Rodzinę łatwo było rozpoznać, bo się śmiali. Tak dobrano ujęcia, że Agata niczego nie mówiła, dopiero później się rozkręciła. Irek jakoś daje sobie radę.

4. U Sebastiana grill odbył się w domu, ze względu na pogodę. Kasia miała to ułatwienie, że całą rodzinę poznała już praktycznie wcześniej w czasie pobytu. Rodzina, która zjechała na grilla była zaskoczona brakiem pozostałych kandydatek. Kasia jakoś się odnajduje natomiast Sebastian nie. „Miał dziewczyny, ale odchodziły z dnia na dzień” przyznał ktoś z rodziny.

5. U Marcina – jak już wspomniałem – obie kandydatki się spakowały a potem wszyscy siedli przy stole w ogródku. Marcin najpierw wspomniał, że może nikogo nie wybrać, co obie panny przyjęły dość lekko. A to dlatego, że okazało się, że draka już była – poprzedniego dnia. Po wyjeździe kamer było jedzenie, tańczenie i panny się poprztykały. Magda miała pretensje do Marcina, że faworyzuje Anię i o to, że do końca traktuje obie panie równo. A powinien już pokazać którą wybrał. Jakoś udało się sytuację zażegnać ale atmosfera jest bardzo kwaśna.

6. Ten sam problem jest u Rafała – też panny mają pretensje, że obie taktuje równo. Prowadząca dość dziwnie prowadziła rozmowę w kierunku: jeśli dziewczyny nic nie wiedzą to znaczy że Rafał nie umie podjąć decyzji. I o to czy już któraś która nie chciała wyjechać. Tak, wczoraj po randce – przyznała Dominika. Tak się wszyscy widzowie bali, że Rafał nie podejmie żadnej decyzji, a on ją podjął już rano ostatniego dnia. Dominika przyznała, że spodziewa się przegranej, bo Rafałowi lepiej rozmawia się z Anetą i będzie zaskoczona swoją wygraną.

7. U Wiktorii w zasadzie nudy, po za jednym ciekawym pytaniem. Wybrała Adama, z który miała randkę jako drugim. Trzeci nie dostał szansy. A gdyby kolejność była inna? Wiktoria dyplomatycznie przyznaje, że nadal byłby to Adam. Adam jakoś nie wykazuje entuzjazmu. Kurz opadł.

8. Sebastian kolejny raz podkreśla, że nie składa żadnych deklaracji i muszą powoli rozwijać związek bo jak Kasia rzuci wszystko i się do niego przeprowadzi i nie wyjdzie to wszystko straci. A z drugiej strony Kasia mówi, że zegar tyka i nie da się wpędzić w czekanie przez lata. Ustalili, że dają sobie 2-3 miesiące, czyli na odcinku świątecznym powinno już być wszystko wiadomo.

9. Kiedy prowadząca przyjechała do Marcina wszyscy byli grzeczni i uprzejmi. Wspomniano Roksanę. „Ona miała swój świat, bardzo zabiegała, za bardzo”. Wytłumaczono sobie grzecznie co kto myślał i co kto zrobił jeśli chodzi o poświęcanie czasu i faworyzowanie.

10. Pokazano relację Wiktorii z Szymonem i to jak zareagował i wyjechał. Prowadząca dopytuje Wiktorię czy Adam to „on”, więc chyba nadal nie ma ostatecznego wyboru.

11. Pokazano nam inne fragmenty rozmowy na randce Anety z Rafałem i rozmowę kandydatek, gdzie to okazało się, że Aneta już nazywa siebie jego żoną.

12. I Rafał i Marcin podkreślali jaki mieli ciężki wybór.

13. Wiktoria i Manowska zapytała Adama o wady, a ten zgrabnie odbił piłeczkę by zadzwonić do jego taty. I zadzwoniono. Nawet już była mowa o rewizycie.

14. Agata nie jest jeszcze zakochana. Irek wyszedł na moment, a panie zaczęły go omawiać jako spokojnego, eleganckiego i zawstydzonego. Strach pomyśleć co tam się będzie działo.

15. Rafał wyszedł z dwoma bukietami. Najpierw podszedł do Anety i powiedział „dziękuję, ale…” Podziękował Anecie, która dość spokojnie to przyjęła. Dominika przyjęła wygraną bardzo emocjonalnie. Rafał poszedł pomagać Anecie z wyjazdem. Aneta liczyła na inny finał i była rozczarowana, ale zachowała spokój do końca. Była gotowa przyjść i zostać.

16. Marcin inaczej niż Rafał. Werdykt ogłosił stojąc przed dziewczynami a potem dopiero podszedł. Magda też przyjęła wynik spokojnie, ale przyznała – że już po grillu czuła, że to nie ją wybierze.

17. Wszyscy byli bardzo grzeczni, bardzo mili. Odrzucone kandydatki życzyły powodzenia, żegnały się z wszystkimi.

18. A wybory? Obaj panowie zagrali tą bezpieczniejszą kartę. Marcin wybrał dziewczynę stąd, która nie ucieknie do USA, ale która nie jest chyba tak otwarta i szalona jak Magda. Kiedy ją uniósł i zakręcił nie wydawała się tym zachwycona. Ale kto wie jak to będzie z czasem. To jest raczej osoba, która jest jak labirynt i trzeba ją przejść całą krok po kroku. Rafał podkreślał, że Aneta była „bardziej ogień”, „bardziej szalona”, ale dziewczyna, którą wybrał nie jest bardziej spokojna, tylko bardziej uczuciowa i nie ma takiej rezerwy. No i lubi ostrą jazdę quadem a to u kobiety najważniejsze.

19. Problemy dziewczyn u Marcina były omawiane tak często aż to było dziwne. Nie przypominam sobie ostatnio czegoś podobnego i wyglądało to na jakieś wyprzedzające zarządzanie kryzysem. Rolnik nikogo nie faworyzował, ale Magda tak to odebrała, ale może źle to odebrała, ale ja przepraszam, ale nic się nie stało, ale już wszystko dobrze. Dziwnie się to jakoś oglądało. I takie jakieś wrażenie mam, że i kandydatki i produkcja napierają na rolników w kierunku jak najszybszych decyzji. Gdzie te czasy, kiedy u każdego do końca dotrwały trzy dziewczyny!

20. Plus dla produkcji, która zamiast zgranego do bólu motywu z Peer Gynta albo kanonu D Pachelbela puściła na koniec „duet kwiatów” z Lakme.

Za tydzień: dalszy ciąg asynchronów. U Rafała, Marcina i Wiktorii rewizyty, u Sebastiana prowadząca, a u Agaty spacer po grillu.

(Wyświetlono 1 049 razy, 2 dzisiaj)

Marcin Brixen

Jestem z Poznania, jestem inżynierem.

Leave a Reply