Puszcza
Siedzę sobie i głaszczę kota.Wszyscy siedzą w moim gabinecie i patrzą na mnie. Najbliżej biurka siedzą Janek i Mateusz. Są załamani.- Sto tysięcy euro dziennie... - Mateusz łapie się za…
Siedzę sobie i głaszczę kota.Wszyscy siedzą w moim gabinecie i patrzą na mnie. Najbliżej biurka siedzą Janek i Mateusz. Są załamani.- Sto tysięcy euro dziennie... - Mateusz łapie się za…
Siedzę sobie i głaszczę kota.Zagląda do mnie nasza premier, Beata. Jest blada.- Panie prezesie... - mówi cicho. - Czy pan dzwonił parę minut temu do dziennikarza...- Owszem, dzwoniłem.- Ale on…
Siedzę sobie i głaszczę kota.Nasza rzeczniczka Beata biega wystraszona trochę. Wyciąga z szafki te lepsze filiżanki i uważnie je ogląda. Bo ma podać w nich kawę biskupowi.- A biskup to…
Siedzę sobie i głaszczę kota.Naprzeciwko mnie siedzi Zbigniew i widzę, że coś go gryzie. Czekamy, który zacznie pierwszy. Ale Zbigniew jest twardy, jest w końcu tylko ministrem, ma mało pracy,…
Siedzę sobie i głaszczę kota.Wchodzi Andrzej.- O! - woła na widok Antoniego. - Dobrze, że go u pana widzę. Czy pan wie co on znowu wyczynia w wojsku! to ja,…
Siedzę sobie i głaszczę kota.Rozglądam się po gabinecie, nieufnie, bo kilka dni mnie nie było. I podejrzewam, że mi poprzestawiali coś tu i tam. Na ten przykład na biurku leżą…
Siedzę sobie i głaszczę kota.Janek otwiera drzwi i wchodzi, ale nie ten, kogo się spodziewałem, tylko ten drugi,- O - mówię zdumiony. - A gdzie Mateusz?- Tłumaczy - wyjaśnia tamten…
Siedzę sobie i głaszczę kota.- Ale dlaczego ja na perkusji? - pyta Marek wyraźnie zdziwiony.- W zespole rockowym - mówię - musi być perkusja.- Nie dam rady pogodzić obowiązków minister…
Siedzę sobie i głaszczę kota. Wchodzi nasza rzeczniczka, Beata. - Już - mówi. Zostawiam kota pod opieką Jolanty i wychodzę z Beatą. W sali, w której ma się odbyć konferencja,…
Siedzę sobie i głaszczę kota. Mariusz opowiada co tam u niego w ministerstwie. Nagle otwierają się drzwi i wpada Grzegorz. I od progu zaczyna krzyczeć. - Może najpierw dzień dobry…