You are currently viewing Rolnik szuka żony, odcinek 11/9

Rolnik szuka żony, odcinek 11/9

Idealne randki, czyli wszystko idzie dobrą drogą.

Tekst odcinka:
Michał: zobacz te zwierzęta, tam matka jest głową rodziny”


Idealne randki.

1. Klaudia. Spotkali się w scenerii skałkowej wyżyny krakowsko-częstochowskiej. Walentyn tak trochę bez sensu spytał czy Klaudii nie jest zimno. Potem się okazało, że pytanie miało sens. Bo poszli do jaskini. Tam Walentyn po raz drugi zadał pytanie, które miał tam zadać po raz pierwszy i mógł ogrzać Klaudię męskim ramieniem. Okazało się, że ten krajobraz to był pomysł Walentyna, który lubi wspinaczki. Klaudia, oczywiście roześmiana, pomimo lęku wysokości i jednego odpadnięcia weszła na górę. Wygląda na to, że znaleźli wspólne hobby. Teraz muszą poszukać wspólnego czasu, bo na razie będą dla nich tylko weekendy…

2. Po powrocie od Zuzanny stanął Tomasz K przed dylematem jak wrócić do Kasi. Zrobił to tak:
– zaprosił ponownie na gospodarstwo obie swoje były kandydatki
– obgadali sobie program
Ale potem wszyscy wrócili do siebie i Tomasz planował podchody małymi kroczkami. A Kasia po prostu do niego zadzwoniła i zapytała czy chcą dać sobie drugą szansę. „Moja szczerość nas uratowała” powiedziała Kasia i ze zdumieniem dodała „przy nim ja taka spokojne robię się dynamiczna”. A Tomasz kiwa grzecznie głową i przytakuje.
No i teraz się spotykają. Oboje zgodnie mówią, że nie wracają do przeszłości, koncentrują się na tym co jest i będzie. „Nie ma jeszcze tych słów, ale wszystko jest na dobrej drodze” poinformowała Kasia. Wygląda na to, że ona podjęła już decyzję za nich dwoje.

3. Adrianna po rewizycie pojechała do Michała na trzy tygodnie. Pokazano nam filmy z komórki Michała. Ada jest pewna, że to jest jej miejsce na ziemi, wdraża się w życie tam i myślą co dalej. Dużo mówią o romantyczności. Romantyczny rejs, romantyczna randka. Zakochani, miłość, anioły. Czegóż chcieć więcej. Adrianna kombinuje jak tu zmienić miejsce studiów.

4. Tomasz R. i Justyna. Idealna randka oznaczała na szczęście nie tylko siedzenie na łące i oglądanie nieba, ale i wspólne robienie ludowych korali. Justyna po rewizycie przyjechała na tydzień do Tomka razem ze swoim synem i obaj panowie ponoć się polubili. Przed jakimiś ostatecznymi decyzjami chcą sobie dać trochę czasu. Bo to poważna sprawa. Przed Świętami Bożego Narodzenia chcieliby już mieszkać razem.

5. Tak, Mateusz skorzystał z listu. Zaprosił do siebie Agnieszkę, którą wcześniej zapraszał do finałowej dziesiątki, ale która nie dała rady przyjechać. Zrobili randkę w plenerze i Mateusz znowu zadawał dziwne pytania, na szczęście kolejny raz w tej edycji dziewczyna potrafiła się znaleźć lepiej od faceta i odpowiadała sensownie. Mateusz jest zadowolony, robi dobrą minę, podoba mu się, że się spotykają, chce kontynuować znajomość. Ale czy jest sens z osobą, która nie chce ograniczać się do wsi, marzy o karierze w świecie finansów a pies może być tylko w domu a nie na dworze?

No i zostawiamy pary, które wszystkie mają perspektywę na związek, jak powiedziała prowadząca, a już za tydzień finał.

(Wyświetlono 1 385 razy, 1 dzisiaj)

Marcin Brixen

Jestem z Poznania, jestem inżynierem.

Ten post ma jeden komentarz

  1. Monika
    liczę, że na finale będą większe emocje 🙂

Leave a Reply