You are currently viewing Rolnik szuka żony, odcinek 6/9

Rolnik szuka żony, odcinek 6/9

Ciąg dalszy pobytu na gospodarstwie.

1. No tak, pomyliłem się, Zuzanna została przez Mateusza odesłana do domu.

2. Być może spisek zawiązany przez kandydatki Mateusza wziął się stąd, że jako jedyne są wszystkie w jednym pokoju. U Tomasza K każda ma swój pokój, a u reszty mamy układ 2+1. Zuzanna na odchodne przytuliła się do dziewczyn, do taty Mateusza a do Mateusza nie. Potem pokazano nam ujęcie, że pozostałe kandydatki nudzą się, bo Mateusz się nie zajmuje nimi. I jak na zawołanie Mateusza zabrał je na pole i tam odbyły się jazdy indywidualne połączone z rozmowami. Mateusz był zadowolony, a kandydatki oceniał po stopniu otwartości. Na końcu w trójkę robili placki ziemniaczane i panie zastanawiały się nad przepisem. Żeby zniwelować „niezręczną ciszę, która zawsze zapada gdy są sami w trójkę” grano w kalambury.

3. Uuu. U Tomasza R kilka ciekawych zagrań. Katarzyna dowiedziała się, że rolnik był wcześniej w związku sakramentalnym, a ona chciała ślubu kościelnego. A tego nie było w wizytówce. Więc ona rezygnuje. Już dziś. A czy Tomasz ma wybrankę. „Mam, od samego początku” chlapnął Tomasz, po czym zaczął się wycofywać, że nie był pewnie na sto procent i takie tam. Rozstanie w przyjacielskiej relacji choć Katarzyna ma żal, że sprawa mogła być po stawiona od razu. Katarzyna od razu sprzedała Klaudii newsa o faworytce. Justyna się popłakała i zrobiła się drama. I tak oto jedno niebaczne zdanie rozwaliło całą sytuację. Po wyjeździe Katarzyny ktoś popchnął Tomasza, żeby pogadał też z Klaudią i wyjaśnił sytuację.

4. Klaudia porwała Walentyna na zbieranie ogórków i upewniała się czy te budowy Walentyna oznaczają, że będzie poza domem. Sama rozmowa była nieistotna w świetle tego, że po powrocie do chłopaków spytał się jej co ma robić, bo to ona powinna dyrygować. Pojeździli potem ciągnikiem. Konrad sam zamknął bramę, a Walentyn w kółko pyta się co ma robić. Kamil? A tak, jest ktoś taki.

5. U Tomasza K dziewczyny też niecierpliwe i rwą się do randkowania. Randka już, wiedzieć już, decyzja już. Na randkę została zabrana Martyna, a pozostałe dziewczyny miały się realizować w kuchni. Na randce rozpracowywanie znaczeń słów poznawanie się oraz kto kogo powinien pytać. I decyzja została podjęta, że Martyna wraca do domu. Tomasz bardzo ładnie się znalazł z dużym bukietem kwiatów. Potem zabrał Kasię na randkę, a Zuzanna poszła pomóc tacie w „drobnej rzeczy”, która polegała na piłowaniu desek na drzwi. Bo kiedy Tomasz zabierał jedną kandydatkę na randkę, to zawsze organizował czas pozostałym pannom.

6. Michał odważnie posadził dziewczyny za kierownik jednej maszyny za drugą. Jednocześnie poinformował, że nie szuka żony do pracy. Pyta w kabinie jedną dziewczynę za drugą czy widzą się na wsi – no i cud, każda się widzi! Michał cwany, zaprosił dziewczyny do basenu. Dziewczyny jeszcze cwańsze, bo weszły w ubraniach. Nie było kostiumów kąpielowych.

7. Generalne wrażenia:
– nie mówić paniom, że ktoś był faworytką od początku, bo to jest bardzo źle odbierane
– odsyłanie jednej kandydatki do domu bardzo źle wpływa na dwie pozostałe
– dużo się dzieje nocami, długie rozmowy z rolnikiem albo samych kandydatek, które powodują powstanie silnych więzi emocjonalnych

W następnym odcinku: budowanie relacji.

Przyspieszamy. TVP straciła trochę czasu przez relacje sportowe, za pasem Mundial, więc następny odcinek już pojutrze. 1. listopada.

(Wyświetlono 1 485 razy, 1 dzisiaj)

Marcin Brixen

Jestem z Poznania, jestem inżynierem.

Leave a Reply