You are currently viewing Rolnik szuka żony, odcinek 12/10, finał

Rolnik szuka żony, odcinek 12/10, finał

No to po kolei.

1. Finał. Wreszcie.

2. Ponownie lądujemy w Kazimierzu Dolnym.

3. O Jezu jaka katastrofa! Mówiąc w skrócie: doom, defeat, disorder i despair. Miało być tak pięknie, miało być tyle par, a tu bum. Z pięciu osób mamy oficjalnie tylko jedną parę! I drugą taką mniej oficjalną.

4. U Waldemara mały zaskok, który rósł cały czas w coraz większy zaskok. Po pierwsze pojawiły się tylko dwie panie: Ewa i Dorota. Po drugie: nie ma związku!
Waldek zaprezentował fantastyczny manspread i od razu wyskoczył z pretensjami, że nie, nic się nie zadziało i tak dalej. Ewa zaraz mu odpowiedziała: ale jak to?” i się zaczęło. W lawinie pretensji pojawiło się kilka ważnych rzeczy. Przede wszystkim znowu wrócił argument rozmowy z rodzicami – tydzień temu Waldek był na etapie „tak, porozmawiam z rodzicami” dzisiaj jest „nastawiła mnie przeciwko rodzicom”. Ewa trafnie zauważyła, że dla Waldka najważniejsze jest kino, a na którym miejscu jest gospodarstwo to sam musi sobie odpowiedzieć. Szkoda, że sama wcześniej nie zauważyła tego wobec siebie samej, bo jak przyznała – nie bardzo mogła nawet u Waldka włączać muzykę! Piosenkarka! Druga rzecz to charakter Waldka, on twierdzi, że Ewa zerwała z przez internet, natomiast Ewa opowiadała, że Waldek po prostu w gniewu wypadł od niej z domu. I jeszcze więcej pretensji. Że wygląd, że on, że ona.
A potem bombka – okazało się, że Waldemar po rozstaniu z Ewą po cichaczu skontaktował się z Dorotą, która co prawda z początku się gniewała, że ma być pocieszycielką. Ale w końcu się przełamała i przyjechała. I w studio się zareklamowała: że rodzice ją bez problemu zaakceptowali że pomaga w gospodarstwie, że Waldek przy niej czuje się luźno i tak dalej. I tak, są parą.

5. Darek. Darek czuje przed spotkaniem spokój. Związek z Nikolą? Zakończył go! Trzy kandydatki zasiadły w fotelach i oświadczyły, że Darek w ogóle się o nie nie starał, że były bardziej gośćmi rodziny a nie jego, no i to jego poczucie humoru. Darek spokojnie mówił, że nie miał wtedy żadnej faworytki, że był szczery, że taki jest. A tu Natalia wyskoczyła z rewelacją, że po emisji pierwszego odcinka napisał do niej… „Tak dla podtrzymania kontaktu” rzekł Darek. Natalia go wsypała, że napisał jej, że „źle wybrał”. Nikola w końcu pękła i w jej oczach pojawiły się łzy, i powiedziała, że jest jej przykro. Nikola co chwila krzyczała, że „Jezu, Darek, nic nie rozumiesz!” Okazało się, że Darek wybrał ją, ale jednak stwierdził, że nie chce z nią być. Według Nikoli pierwsze dwa, trzy tygodnie były super, a potem nie było żadnych gestów i wszystko się posypało. Wszystko się posypało, nawet relacje co do zerwania różniły się krańcowo. Nikola na końcu wyszła i się popłakała, a pozostałe dziewczyny ją pocieszały.

6. Agnieszka. Co się zmieniło u Agnieszki? Nic. Teraz rozwinięcie. Spojrzała na siebie ich oczami i ujrzała, że nadal jest super. Atmosfera była dosyć luźna i spokojna pomimo dość ważnych treści. Panowie zgodnie twierdzili, że jednym z powodów tego, że Agnieszka nie wybrała nikogo był kompletny brak impulsów z jej strony, Wyszło na jaw, że Irek później wrócił do Agi z prezentem i kwiatami, ale jej nie zastał, więc po prostu to u niej zostawił. „Ach więc to było od ciebie…” olśniło Agę. Agnieszka cieszy się, że spotkała się z chłopakami, do Irka rzuciła „jesteśmy w kontakcie” a do prowadzącej „jest światełko w tunelu. Irek?

7. Artur. Zaczęło się jego wypowiedzią „nie mam sobie nic do zarzucenia” co było złą wróżbą. Blanka powiedziała, że patrząc teraz to Artur nie jest mężczyzną, którego szukała. Olę wytrąciły z równowagi pytania o przeprowadzkę. A Sara? Z Sarą nie są już w związku od tygodnia! Artur już wcześniej czuł, że coś nie tak. Znowu milczenie przez tygodnie, brak czasu, praca, inne rzeczy. Uczucia wygasły. Sara za bardzo wybiegała do przodu – rzekł człowiek, który w kółko pytał o przeprowadzkę i planował termin ślubu. „Straciłam czas, energię i cząstkę siebie, ale uczucie nie ginie w tydzień…” mówiła Sara, ale Artur przeciął, że już nic nie czuje. Sara w pokoju obok też się popłakała i patrzyła jak na ekranie Artur opowiada, jak jest duże nim zainteresowanie i jak tylko będzie mieć czas – rusza na łowy. I jeszcze na dobicie produkcja pokazała jeszcze jakieś jego wypowiedzi na boku w studiu.

8. Anna. Tu związek nadal trwa, pozostali panowie elegancko się zachowali i gratulowali związku. Atmosfera wesoła, wspomnienia, kiedy kto co poczuł. Anna przyznała, że gdyby nikogo nie wybrała i tak trzymałaby kontakt z Kubą.

9. Podsumowanie. Przy stole i kieliszku wina prowadząca spytała jak spełniły się ich marzenia. Waldemar przyznał, że spełnił się jego cel, jakim było zakwalifikowanie się i pokazanie się w programie. I niech hejterzy nie piszą głupot, bo on pokazał się dokładnie takim jaki jest. Dariusz się cieszy, że ma już czystą głową i poznał fajnych rolników w programie, a sam z sobą i dziewczynami był w porządku. Artur też jest zadowolony i nie żałuje żadnej decyzji. Agnieszka też czuje się spełniona i utwierdziła się w swoich decyzjach. Anna zadowolona i szczęśliwa.

10. Miały być cztery pary, a tu raptem została jedna i druga taka trochę na siłę. Być może dlatego prowadząca poprosiła Dorotę i Kubę aby podeszli do nich na koniec programu do wspólnego zdjęcia, żeby w tej beczce dziegciu znalazła się chociaż łyżka miodu.

11. Dużo osób twierdziło, że to udział w programie dał im bardzo cenne doświadczenia.

12. Na koniec garść porad:
– jeśli jesteście showmanem urodzonym przez przypadek w ciele rolnika – nie startujcie w programie dla rolników.
– jeśli już wystartujecie to pamiętajcie, że jesteście przede wszystkim rolnikiem i szukacie żony dla rolnika.
– jeśli jesteście piosenkarką, która pracuje jako piosenkarka i pół dnia słucha muzyki, ćwiczy i występuje, to nie startujcie w programie dla rolników tylko dla piosenkarek.
– jeśli to rodzice decydują o waszym gospodarstwie, to niech również oni wybierają wam partnerkę. Tak będzie lepiej dla wszystkich.
– jeśli wybieracie kandydatkę na całe życie, to nie kierujcie się tylko fryzurą
– jeśli jesteście rolnikiem i zapraszacie do siebie trzy dziewczyny to nie oznacza to końca programu tylko na litość boską interesujcie się nimi choć trochę
– jeśli jesteście rolniczką i zapraszacie do siebie trzech facetów i zlecacie im jakąś pracę, to nie dziwcie się, że oni pracują zamiast z wami flirtować, bo oni właśnie rywalizują ze sobą kto zrobi to szybciej i lepiej
– jeśli jesteście rolniczką i zapraszacie do siebie trzech facetów to na litość boską pokazujcie jakieś impulsy, że chcielibyście z nimi pogadać czy coś zamiast ich w kółko opierniczać
– mówcie dużo komplementów. Ale takich prostych. Jak Kuba Annie.
– nie przefajnujcie z chodzenie krok w krok jak Mikołaj od Anny albo z humorem jak Janek od Agi albo Darek

13. Koniec. Czy będzie jedenasta edycja? Trudno powiedzieć.

(Wyświetlono 1 271 razy, 1 dzisiaj)

Marcin Brixen

Jestem z Poznania, jestem inżynierem.

Ten post ma jeden komentarz

  1. Kardotir
    Dali formularz na kolejną edycję. Ten sezon strasznie toksyczny.

Leave a Reply