Chorzów Płock Kartuzy czyli Trójobwodnica CPK
Mama Łukaszka z triumfem machała gazetą.- Nie nad stołem - rzekła z wyrzutem w głosie babcia Łukaszka. - Paprochy sypią się do zalewajki. - Żydowskie paprochy - dodał dziadek.- Maca…
Mama Łukaszka z triumfem machała gazetą.- Nie nad stołem - rzekła z wyrzutem w głosie babcia Łukaszka. - Paprochy sypią się do zalewajki. - Żydowskie paprochy - dodał dziadek.- Maca…
Tej niedzieli Hiobowscy wybrali się na spacer do osiedlowego parku. Pogoda była ładna i po parkowych alejkach spacerowało już wiele osób.Hiobowscy doszli do małego mostku nad stawem. Stało tam już…
To stało się praktycznie z dnia na dzień. Nagle spora część mieszkańców osiedla, na którym mieszkali Hiobowscy zaczęła się dziwnie poruszać. Bardzo małymi krokami.- Dlaczego wszyscy chodzą tiptopami? - pytała…