You are currently viewing WTEM!

WTEM!

Hiobowscy bardzo spokojnie przyjęli to, co dla mamy Łukaszka było ekscytującą sensacją.
– Peszard-Rytru zakłada nową partię!
Błysk w maminych oczach z wolna przygasał, „Wiodący Tytuł Prasowy” opuszczał się ku ziemi w więdnących kończynach górnych. Bowiem nikt się nie zainteresował tym, co mówiła. Prawie nikt.
– Znowu? – spytał Łukaszek.
– Jak to: znowu? – zagotowała się mama.
– A mało to on już tych partii pozakładał? – westchnął dziadek. Babcia sięgnęła do kuchennej szafki i wyjęła teczkę z napisem „Peszard-Rytru”.
– Lewica widzę świetnie poinformowana – przyciął kąśliwie dziadek.
– Prawica znowu myśli życzeniowo – odcięła się babcia. – Ale tym razem masz rację. On już pozakładał dużo partii. Teraz, Zaraz, Naraz, Wyraz, Rozkaz i Iloraz. Partia pierwotnie miała się nazywać Trójkąt, ale cały czas liczą, że dołączy do nich czwarta osoba.
– Z tą pierwsza nazwą było śmiesznie – przypomniał dziadek. – Kiedy rejestrowali partię nie wiedzieli jeszcze jak ją nazwać. A urzędnik mówi, że aby zarejestrować to potrzebuje nazwy już teraz. Ktoś powtórzył „teraz” no i tak zarejestrowano…
– Yay! – zakrzyknęła radośnie siostra Łukaszka. – Zauważyliście, że wszystkie te nazwy kończą się na „az”?
– Zauważyliśmy – rzekł tata Łukaszka. – A ten Peszard-Rytru, wy się tak z niego śmiejecie, a to taka cwana gapa. Ten manewr ze zmianą partii jest bardzo opłacalny.
– Jak to? – spytał Łukaszek.
– Mogą znów chodzić do rządowej telewizji? – strzeliła pytaniem babcia.
Tata Łukaszka podniósł palec w górę i oświadczył triumfująco:
– Zostawia długi w starej i zaczyna z nowym kontem.
– To nieprawda! – mama tupnęła nogą. – On zakłada nową partię by być bliżej ludzi! Czyli dostać się do Sejmu! Dzisiaj zrobi konferencję i poda nazwę nowej partii!
– Ja już wiem jak się będzie nazywać! – krzyknęła siostra i zaraz się poprawiła:
– To znaczy, domyślam się.
– No, jak? – spytała mama wyzywająco.
– Wsamraz!
I siostra została wyrzucona za drzwi.
– I słusznie – przytaknął dziadek. – Wsamraz to nie jest jeden wyraz.
– Parta będzie się nazywać WTEM! – oświadczyła mama. – To oczywiście skrót. W Tymkraju Elitą My!
– I jaki program tej elity? – odezwała się lodowatym tonem babcia.
– Małżeństwa jednopłciowe na ten przykład!
– Czy od tego benzyna będzie tańsza? – zamyślił się tata Łukaszka.
– Ach ty i ta twoja benzyna! Dla twojej wiadomości, w tym kraju żyją też ludzie, którzy nie przeliczają wszystkiego na litry czy euro! Dla nich liczą się jeszcze takie pojęcia jak wolność czy konstytucja!
– Małżeństwa jednopłciowe łamią konstytucję – wtrącił się Łukaszek i nie pozwolił się wyrzucić za drzwi.
– Tym razem na pewno mu się uda – opowiadała przejęta mama Łukaszka. – Mają genialny razem z Biebertem-Rodroniem. Każdy zakłada własną partię. I każdy wchodzi od Sejmu! Peszard-Rytru od przodu! A Biebert-Rodroń od tyłu!
Hiobowscy wydali dość specyficzne dźwięki.
– Mmm, no tak – przerwał niezręczną sytuację tata Łukaszka. – Więc dzisiaj będzie konwencja, tak?
– Nie – pokręciła głową mama Łukaszka. – Dzisiaj tylko przedstawią na konferencji nazwę partii. Konwencja będzie niedługo.
– Dlaczego nie dziś? – zdziwił się dziadek.
– Ja wyjaśnię – zgłosił się Łukaszek. – Dzisiaj jest mecz. Polscy piłkarze przegrają z Portugalczykami. I ta wiadomość przykryje wszystko. A Peszard-Rytru ponoć nie chce, aby jego nazwisko kojarzyło się z porażką.

(Wyświetlono 491 razy, 1 dzisiaj)

Marcin Brixen

Jestem z Poznania, jestem inżynierem.

Leave a Reply