Wycieczka do Francji last minute
Hiobowscy rzadko wyjeżdżali gdzieś na wakacje korzystając z ofert biura podróży. to, co się więc stało było dla nich dużym zaskoczeniem. Niemniej, inne osoby, które często z takimi biurami miały…
Hiobowscy rzadko wyjeżdżali gdzieś na wakacje korzystając z ofert biura podróży. to, co się więc stało było dla nich dużym zaskoczeniem. Niemniej, inne osoby, które często z takimi biurami miały…
Łukaszek, Gruby Maciek i okularnik stali wraz ze swoimi dziewczynami pod blokiem Łukaszka i rozmawiali o czymś. Nagle rozległy się rytmicznie okrzyki:- De-mo-krac-ja! De-mo-krac-ja!I obok nich przebiegła grupa pań w…
Siedzę sobie i głaszczę kota.Zagląda do mnie nasza premier, Beata. Jest blada.- Panie prezesie... - mówi cicho. - Czy pan dzwonił parę minut temu do dziennikarza...- Owszem, dzwoniłem.- Ale on…
Właściwie u Hiobowskich sprawa z Wachem-Lełęsą była prosta i oczywista. W kwestii jego współpracy z SB były trzy zdania. Tak przynajmniej wyglądało z ankiety, którą przeprowadziła mama Łukaszka.- Zaraz, jak…
Jak co roku, w sobotni dzień, odbywały się dwa wydarzenia. Kongres partii rządzącej oraz rada programowa największej partii opozycyjnej.Z początku było to ekscytujące. Pierwsi wyliczali co poprawili po drugich, drudzy…
Dziadek Łukaszka wraz z wnukiem szykowali się do wyjścia do kościoła.- A wy? - zapytał Łukaszek.- Byłem wczoraj - odparł leniwie tata Łukaszka i zagłębił się w lekturze książki "Pakt…
Hiobowscy poszli na procesję z okazji Bożego Ciała. Wszyscy, chociaż były z tym pewne problemy. Konkretnie dwa.Pierwszym problemem był strój siostry Łukaszka. - Tak nie możesz iść! - sapał dziadek…
Siedzę sobie i głaszczę kota.Nasza rzeczniczka Beata biega wystraszona trochę. Wyciąga z szafki te lepsze filiżanki i uważnie je ogląda. Bo ma podać w nich kawę biskupowi.- A biskup to…
Na osiedlu był punkt małej poligrafii. Obsługiwała go pewna pani, zwana z racji wieku - babcią, a z racji funkcji - Xero. I z Babcią Xero wybuchła mała osiedlowa awantura.Zaczęło…
Alicja siedziała w kuchni i przestraszonym wzrokiem wodziła za swoją nadmiernie energiczną siostrą. Anka opowiadała jej właśnie swoje ostatnie przygody. W odpowiednim świetle oczywiście. - A ten elektryk? - zapytała…